Dziecięce przeboje - płyta CD, recenzja

„Dziecięce Przeboje" 

Dystrybutor: „Universal Music Polska"

Długość płyty: ok. 45 minut

Ocena: 5/5 

Opinia:

„Dziecięce Przeboje" towarzyszą mojej córce niemal od narodzin. Gorąco tę płytę polecam, zarówno niemowlakom, jak i nieco starszym dzieciom. Płyta zawiera 17 piosenek w różnych wykonaniach. Większość piosenek jest bardzo znana, a ich aranżacja nie pozostawia nic do życzenia. Również jakość nagrania płyty jest dobra. Znane piosenki wspierają mowę dziecka nie tylko przez rozwój muzykalności, ale i wprowadzanie pierwszych słów związanych z codziennym życiem małego szkraba. Piosenki z tej płyty (śpiewane przez mamę) towarzyszą nam w naszych codziennych czynnościach. Córka najpierw polubiła piosenki, a potem powiązała je z codziennymi zajęciami, co ułatwia przekonanie jej do niektórych czynności (np. mycie zębów, na które nie zawsze ma ochotę).

Przykładowo, piosenka „Myj zęby" towarzyszy nam przy myciu zębów. Codzienna dawka witaminy D (podawana małym dzieciom w Szwecji każdego dnia do drugiego roku życia) jest podawana przy piosence „Witaminki dla chłopczyka i dziewczynki". Dzięki hitowi „Smoczek smoczek", który na początku średnio mi się podobał, jednym z pierwszych słów, jakich nauczyła się córka był właśnie „smoczek".

Płyta z pewnością rozwija mowę polską. Mój szwagier, który nie zna języka polskiego i płytę słyszał może raz czy dwa razy, za każdym razem, kiedy mnie widzi, podśpiewuje „Mamo, tato, wolę wodę", refren ostatniej piosenki z płyty. Piosenki zdecydowanie wpadają więc w ucho. 

Jedyną wadą tej płyty jest to, że za szybko się kończy. Polecam każdemu!