'Zemsta' Małgorzaty Maciejewskiej - recenzja

Tytuł: Zemsta

Autor: Małgorzata Maciejewska

Wydawnictwo: Nowa Księgarnia

Liczba stron: 479

Ocena: 3/5

„Zemsta" to typowo wakacyjna lektura, raczej skierowana do kobiet. Wypożyczyłam ją w ramach eksploracji polskich zbiorów biblioteki publicznej w Lund (miasto w południowej Szwecji, w którym akurat mieszkam).

Agata odkrywa, że jej mąż ją zdradza i popełnia samobójstwo. Oburza to jej wieloletnie przyjaciółki, które postanawiają się zemścić na wiarołomnym mężu i kochance. Kobiety opracowują plan mający na celu ośmieszenie męża Agaty i jego kochanki oraz osłabienie łączącej ich relacji. 

Książka ma ciekawą konstrukcję. Każdy rozdział opisany jest z perspektywy innej osoby (narrator jest trzecioosobowy). Na początku dowiadujemy się o planie zemsty przyjaciółek, ale przez bardzo długi czas nie wiemy, jak konkretnie będzie on wyglądał. Zachęca to do czytania kolejnych stron. Przy tej lekturze poznajemy dogłębniej życie czterech przyjaciółek w sile wieku. Każda z nich ma inną pracę i odmienną sytuację rodzinną. Dzięki temu możemy zajrzeć do domów kilku typowych kobiet polskich i poznać ich bolączki.

Muszę przyznać, że autorka wykazała się dużą inwencją w kwestii pomysłu na kary" dla wiarołomców. Ja raczej nie miałabym tyle wyobraźni, więc chylę czoła przed panią Małgorzatą Maciejewską. Z tego, co się orientuję, książka była jej debiutem i jedyną do tej pory wydaną książką i jak na debiut, jest dobrze napisana i skonstruowana. Dlaczego daję jej więc tylko 3/5 punktów? Bo mimo że przyjemnie się ją czyta, nie sięgnęłabym po nią drugi raz. Wydaje mi się również, że jedną z przyjaciółek można by swobodnie z książki wykreślić bez straty dla fabuły. Czasami dłużyły mi się opisy życia kolejnych kobiet, bo nie wnosiły nic do akcji książki, a przy tym nie były szczególnie ciekawe. Jeśli jednak szukacie lekkiej letniej lektury, może to być książka dla was. 

Prześlij komentarz

0 Komentarze