Puzzle Pucio 'Co tu pasuje' i 'Czego brakuje' - recenzja

Tytuł: Pucio. Co tu pasuje
         Pucio. Czego brakuje
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ocena: 4/5

Opinia:

Popularna seria książkowa o Puciu obejmuje nie tylko pozycje do czytania, ale i pomoce rozwijające słownictwo dzieci przez zabawę. Puzzle „Pucio. Co tu pasuje" i „Pucio. Czego brakuje" według wskazań producenta są przeznaczone dla użytkowników w wieku ponad dwóch lat. My z puzzli korzystaliśmy, kiedy córka skończyła kilkanaście miesięcy i wydaje mi się, że wiek 1-2 lat jest optymalny, aby zacząć przygodę z tymi pomocami. Jedynym problemem na początku były zdolności manualne córki (nie umiała mechanicznie dopasować wszystkich puzzli), ale jeśli chodzi o rozumienie i poziom słownictwa, z tymi puzzlami zdecydowanie poradzą sobie dzieci poniżej drugiego roku życia. Puzzle są zapakowane w kwadratowe pudełka ze sznurkiem, które dziecku mogą przypominać formę torebki. Ułatwia to przenoszenie zabawek.


Pucio. Co tu pasuje"




Pucio. Co tu pasuje" to zestaw pięciu pasujących do siebie zestawów puzzli. Każdy z zestawów obejmuje obrazek główny, na którym Pucio wykonuje jakąś czynność. Obok niego zawsze znajdują się atrybuty danej czynności. Przykładowo, na jednym z obrazków Pucio jest w łazience, gdzie używa mydła, pasty do zębów, szczoteczki i ręcznika. I to te cztery przedmioty, znajdujące się również na obrazku głównym, dziecko musi dopasować jako puzzle. Poza tym są scenki, kiedy Pucio śpi, bawi się, je i ubiera. Puzzle zawierają więc podstawowy zestaw słów, którymi operować powinien każdy dwulatek. Zestaw jest estetycznie wykonany. Jedyna uwaga, jaką do niego mam, to fakt, że przedmioty, jakie należy dopasować do głównego puzzla, znajdują się również na środkowym, największym obrazku. Myślę, że może to zbyt ułatwiać zabawę niektórym dzieciom, a poza tym, ogranicza wyobraźnię. Wolałabym, aby puzzle główne pokazywały scenkę bez atrybutów, a do samego dziecka należał wybór przedmiotów, jakie są w danej sytuacji potrzebne Puciowi. 

Pucio. Czego brakuje"




Pucio. Czego brakuje" to zestaw dziesięciu par kart. Po lewej stronie widzimy Pucia w jakiejś konkretnej sytuacji, a po prawej przedmiot, rzecz, której mu brakuje po przeciwnej stronie. Przykładowo, na jednym z obrazków widzimy Pucia na rowerze, a pasującym do tego przedmiotem jest kask. Puciowi, który siedzi przed białą kartką brakuje kredek; Puciowi stojącemu przed bramką: piłki, a Puciowi siedzącemu przed zabawkowymi torami: pociągu, itp. Obrazki są estetyczne i w stylu książek. Z odwrotnej strony puzzle mają delikatny żółty kolor, który w naszym przypadku powodował, że części gubiły się na podłodze/dywanie. Myślę, że w przypadku dziecięcych zabawek bardziej sprawdziłyby się żywsze kolory na odwrocie kart - byłyby wtedy łatwiejsze do znalezienia.




Podsumowując, uważam, że puzzle z serii Pucia to ciekawe pomoce rozwijające słownictwo małych dzieci. Wbrew zaleceniom producenta poleciłabym je dzieciom nieco młodszym niż dwa lata. Powyżej dwóch lat mogą okazać się zbyt łatwe dla niektórych maluchów. 









Prześlij komentarz

0 Komentarze