CzuCzu. Moje pierwsze zagadki 18m+ - recenzja

Tytuł: CzuCzu. Moje pierwsze zagadki    18m+
Wydawnictwo: CzuCzu
Ocena: 2.5/5

Opinia:

CzuCzu to marka słynna z edukacyjnych puzzli dla najmłodszych. My mamy zagadki tej marki przeznaczone według producenta dla dzieci powyżej 18 miesiąca życia. Córka dostała je jako prezent, kiedy miała 1,5 roku. Opakowanie wyglądało zachęcająco, a jednak przy bliższym poznaniu ten produkt mnie rozczarował.

Po pierwsze, wydaje mi się, że właściwszym wskazaniem wiekowym dla tych zagadek byłoby 12 miesięcy. Pytania są naprawdę łatwe. Przykładowo, na obrazkach są dwie babcie, jedna z nich ma okulary. Pytanie brzmi: Która babcia ma okulary? Inne zagadki są na podobnym poziomie. Sama idea zagadek jest ciekawa: dzieci nauczą się dzięki nim nazywać emocje, pokazywać części ciała; rzeczy, które są takie same itp. (kliknijcie na zdjęcia, żeby zobaczyć je w powiększeniu) 


Moim zdaniem zestaw powinien być skierowany do nieco młodszych użytkowników. Dla dzieci dopiero uczących się mówić i wskazywać palcem te zagadki będą dobrym wyborem. Dla mojej wygadanej 1,5-latki były zbyt łatwe. Od początku starałam się urozmaicać zagadki, zadając bardziej skomplikowane pytania, używając innych słów itp., ale ta gra nigdy nie zajęła nas na długo.

Po drugie, zestaw składa się z 38 zagadek Na połowie kart są pytania, a na drugiej połowie: ich graficzne rozwiązania. Moim zdaniem karty z rozwiązaniami są zupełnie zbędne, bo dziecko i tak nie przeczyta samo pytania. W praktyce połowa kart z zestawu jest kompletnie nieużywana. O wiele lepiej byłoby urozmaicić zestaw, układając więcej zagadek. 

 


Po trzecie, zestaw jest wyposażony w czerwony klips, którzy autorzy nazywają „wygodnym zapięciem" do trzymania kart. Niestety, to zapięcie jest niepraktyczne, karty z niego wylatują. Po pierwszych kilku próbach przestałam go używać.

Podsumowując, zagadki CzuCzu są jednym z naszych zabawkowych rozczarowań. Pod względem trudności powinny być zaklasyfikowane jako propozycja dla młodszych dzieci. Wykonanie pozostawia do życzenia. O ile niewygodny klips można po prostu odłożyć na bok i go nie używać, ciężko jest zaakceptować fakt, że połowa kart z zestawu jest praktycznie bezużyteczna.



 


Prześlij komentarz

0 Komentarze